Zapachy bez płci. Jak powstały perfumy unisex?

Kiedy wchodzimy do perfumerii, pierwszym, co dostrzegamy, jest zazwyczaj wyraźny podział na zapachy damskie i męskie. Jednak od pewnego czasu, między tymi dwiema kategoriami, swoje stałe miejsce zajmują też perfumy unisex, przeznaczone do stosowania zarówno przez panie, jak i panów.

Dawniej perfumy były towarem luksusowym, osiągalnym wyłącznie dla ludzi o odpowiednim statusie społecznym. Produkowane przez stulecia pachnące płyny były używane nie tylko przez kobiety, ale także mężczyzn, który dobierali je opierając się wyłącznie na własnym guście oraz indywidualnych upodobaniach.

Męskie perfumy dla kobiet, damskie – dla mężczyzn

Zgodnie z zamysłem jego twórców, podział na perfumy damskie i męskie miał na celu lepsze dopasowanie zapachu do danej grupy odbiorców. W rezultacie na sklepowych półkach zaczęły pojawiać się kolorowe, często fikuśne buteleczki, skrywające lekkie, kwiatowo-owocowe zapachy przeznaczone dla pań, oraz dedykowane panom ciemne, zwykle proste flakony, wypełnione mocniejszymi aromatami.

Mimo usilnych prób, nierzadko dochodziło do sytuacji, w której perfumy o intensywniejszej woni, stworzone z myślą o mężczyznach bardziej przypadały do gustu kobietom i na odwrót. Niektórym mężczyznom, chociaż niewielu się do tego przyznaje, naprawdę podobają się lekkie i orzeźwiające cytrusowe bądź kwiatowe aromaty.

Moda na perfumy unisex

Co prawda oficjalny podział na perfumy damskie i męskie jest starannie pielęgnowany przez wielu kreatorów zapachów, część z nich dąży do jego zniesienia. Na wprowadzenie perfum unisex zdecydowało się wielu czołowych producentów, w tym Byredo https://tagomago.pl/producent/628/byredo/4943/mojave-ghost/, Tom Ford, Dolce&Gabbana czy Calvin Klein, któremu za chwilę poświęcimy nieco więcej uwagi.

Moda na perfumy unisex narodziła się stosunkowo niedawno, lecz pierwsze tego rodzaju zapachy mogą poszczycić się nawet kilkudziesięcioletnią historią. Coco Chanel była jedną z pierwszych, która, dosłownie i w przenośni, wyczuła powstający trend. Przeciwny podziałowi na perfumy damskie i męskie był też dom mody Yves Saint Laurent, który w 1975 roku stworzył zapach Eau Libre przeznaczony dla obu płci. Perfumy te cieszyły się sporą popularnością, niemniej na prawdziwą rewolucję przyszło nam jeszcze poczekać.

Zapachowa rewolucja

W 1994 roku swoją premierę miała woda toaletowa Calvin Klein One – pierwsza oficjalnie oznaczona jako kosmetyk unisex. Zapach ten odniósł olbrzymi sukces, co potwierdzało, że jako społeczeństwo jesteśmy gotowi, by zlikwidować podział perfum.

Nutę głowy tworzą tu bergamotka, melon, papaja i kardamon, nutę serca – jaśmin, fiołki, róże, muskat i zielona herbata, a nutę bazy – ambra, piżmo i mech dębu. Kompozycja, zamknięta w stylowej buteleczce, której pomysłodawcą był Fabien Baron, łączy w sobie kobiecą delikatność i męską energiczność, dzięki czemu woda niezmiennie cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony klientów obu płci.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Manieczka
Manieczka
6 lat temu

Moimi ulubionymi perfumami właśnie takie unisex al hamarain ze sklepu internetowego zapach-orientu. Jest słodki i jednocześnie orzeźwiający, a do tego sexy.

1
0
Would love your thoughts, please comment.x