Rozświetlacze: jak wybrać i jak nakładać
Rozświetlacze do twarzy i ciała cieszą się coraz większą popularnością. Wiele kobiet używa ich na co dzień, ponieważ stają się nierozłącznym elementem makijażu. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro ten cudowny kosmetyk ma tak wiele zastosowań. Wymodelowana twarz, odmłodzenie, odświeżenie – to powody dla których warto sięgnąć po rozświetlacz.
Po pierwsze odmładza cerę. Nakładając go na czoło, szczyt nosa oraz brodę, sprawimy, że twarz będzie wyglądała na młodą, świeżą i wypoczętą. Dodatkowo, rozświetlacz może posłużyć nam do uwypuklenia pewnych części twarzy. Nałożony na szczyty kości policzkowych oraz łuk brwiowy cudownie je podkreśli. Jeśli muśniemy nim okolicę nad górną wargą – spowodujemy, że nasze usta będą wydawały się optycznie większe. Po nieprzespanej nocy rozświetlacz doskonale zamaskuje oznaki zmęczenia.
Decydując się na zakup rozświetlającego kosmetyku, warto zapoznać się różnymi produktami dostępnymi na rynku. Produkt ten występuje w kilku formach – może być to puder, sztyft, olejek lub krem. Kremy i olejki świetnie sprawdzą się się latem do rozświetlenia ciała. Nakładając je na dekolt, możemy sprawić, że piersi będą wydawały się pełniejsze. Można je stosować oczywiście także na twarz, chociaż nie wszystkie będą dobrze współgrać z podkładem, którego użyjemy. U większości osób świetnie sprawdzą się rozświetlacze w kamieniu. Pamiętaj jednak, że w ich stosowaniu także należy zachować umiar. Szczególnie wykonując makijaż dzienny łatwo o nienaturalny efekt. Zdecydowanie bardziej można zaszaleć przy makijażu wieczorowym. Jednakże zbyt duża ilość produktu sprawi, że zamiast blasku, uzyskamy efekt świecącej skóry.
Rozświetlacze występują w różnych kolorach. Tak jak pudry i podkłady powinny być zgodne z typem naszej urody. W drogeriach znajdziemy produkty rozświetlające w kolorach srebra, bieli, brzoskwini, różu oraz złota. Jeśli chcemy naturalnego efektu, optycznego odświeżenia cery – najlepiej zdecydować się na kosmetyk o barwie zbliżonej do koloru naszej skóry. Ważne jest też aby rozświetlacz nie miał w sobie brokatu. Na co dzień zdecydowanie lepsze będą kosmetyki o perłowym, satynowym wykończeniu. Pamiętaj aby aplikować je na gładką skórę. Błysk zawsze podkreśla niedoskonałości, a przecież nie o taki efekt nam chodzi.