Odzież dziecięca od projektantów – powiew świeżości
Świat mody co raz bardziej otwiera się na najmłodszych jego odbiorców. Znane sieciówki, marki modowe i uznani projektanci z całego świata prześcigają się w tworzeniu najpiękniejszych kolekcji dziecięcych. Na co zwracają szczególną uwagę, co ich inspiruje i gdzie szukają natchnienia, pytamy Adę Płachetko – projektantkę i absolwentkę Warszawskiej Katedry Mody.
Moda dziecięca przeżywa obecnie swój najlepszy czas. Rodzice skupiają się dziś nie tylko na kwestii dobrego wychowania dzieci, prawidłowej edukacji, czy rozwoju ich zainteresowań, ważne stało się również to, co dziecko nosi i jak wygląda.. Daje to nam, projektantom, niezwykłe pole do popisu.. Przeżyliśmy już wielki boom fascynacji produktami i tkaninami eco, teraz przyszedł czas kiedy miłośnicy mody są bardziej świadomi, potrafią wyciągać własne wnioski, potrafią modę doświadczać. Z perspektywy projektanta uważam, że bardzo istotne jest prawidłowe dobranie tkaniny, musi iść ono w parze z przeznaczeniem produktu końcowego. W teorii kurtka z wełny powinna być lepszym wyborem dla dziecka, bo znakomicie zatrzymuje ciepło, ale to właśnie ta z poliestrowego ortalionu będzie nieprzemakalna kiedy zaskoczy nas pogoda. Wiskozowa bluzka wcale nie musi być gorsza dla dziecka, od tej bawełnianej. Wiskoza, chociaż zaliczana jest do tkanin sztucznych, powstaje z surowca roślinnego, świetnie oddycha i jest wysoce higienicznym włóknem. Nie podrażni skóry dziecka i będzie dla niej niezwykle delikatna i przyjemna w dotyku.
Moda dziecięca jest bardzo wymagająca. Dzieci w swojej prostocie postrzegania świata są niezwykle szczere i nie robią nic wbrew sobie. Jeśli coś będzie krępować ich ruchy, będzie niewygodne, czy nieprzyjemne to nie dadzą tego na siebie włożyć. Dobry projektant znajduje więc umiar, jest rozsądny w kwestii doboru tkanin czy fasonów, ale też nie daje się zwariować. Najpiękniejsze rzeczy powstają czasem z niepozornych tkanin. I w tym skupia się najważniejsze zadanie projektanta – to piękno uchwycić. Stworzyć produkt, który oprócz bycia wygodnym i bezpiecznym dla dziecka, będzie też zachwycał. Stworzyć ubranie, którego dziecko nie będzie chciało z siebie zdjąć.
Od dłuższego czasu rzeczywiście możemy zaobserwować, że rodzice co raz częściej obcują z modą nie poprzez siebie samych, ale właśnie poprzez swoje dzieci. Wolą kupować ubrania dla swoich pociech i delektować się ich pięknym wyglądem. Jakie powinno być więc ubranie, żeby zachwycało zarówno dziecko jak i jego rodziców?
Dzieci przede wszystkim muszą czuć się wygodnie, w tym co na sobie noszą. Dla samego dziecka najważniejszy będzie więc krój i tkanina, z jakiej wykonane jest ubranie, chociaż oczywiście oceni je raczej wrażeniowo, a nie świadomie. Jeśli chodzi o rodziców liczyć się będzie również aspekt artystyczny. Wyjątkowość produktu to przede wszystkim jego oryginalność. Każdy projektant tworzy tak, by jego rzeczy jak najwięcej mówiły o nim samym. Dzięki temu zaprojektowane przez niego rzeczy nabierają niebanalnego charakteru i są niepowtarzalne. Co raz częściej tworzymy więc własne tkaniny, grafiki, haftujemy, wykańczamy projekty ręcznie wykonanymi ozdobami, staramy się zaskakiwać i zaciekawiać. Warto jest wierzyć, że przenikliwe oko dziecka te artystyczne smaki również po cichu dostrzega i warto jest tworzyć dla nich małe dzieła sztuki.
Co zatem inspiruje was, projektantów do tworzenia tych wyjątkowych i jedynych w swoim rodzaju kolekcji dziecięcych? Gdzie szukacie natchnienia i czy proces twórczy jest podobny jak w przypadku tworzenia kolekcji dla dorosłych?
Przy tworzeniu kolekcji dla dorosłych zawsze starałam się szukać inspiracji w świecie sztuki i kultury. Myślę, że podobnie jest z większością projektantów. Poprzez swoje projekty starają się kreować historię wartą opowiedzenia i wytłumaczenia i ja również znałam tylko taki rodzaj tworzenia. Jeśli chodzi o modę dziecięcą doświadczam obecnie czegoś zupełnie innego. To świat dzieci jest źródłem najlepszych i najpiękniejszych inspiracji. Ich uśmiech, chwilowy smutek, beztroskość, otwartość i brak skrępowania pozwala mi samej cofnąć się w czasie. Dzięki temu odnajduję w sobie ogromne pokłady wyobraźni, o której tak często zapominamy, kiedy przestajemy marzyć. Po prostu zaczynam tworzyć, jakbym znów była dzieckiem. To właśnie praca nad modą dziecięcą uświadomiła mi, że kolekcja nie zawsze musi być wytłumaczalna i nie zawsze musi mieć swoje źródło inspiracji w czymś co już zostało stworzone, by móc opowiedzieć o tym na nowo. Czasami najlepszą inspiracją jest nasz niczym nieskrępowany umysł. Projektowanie dla dzieci to ogromny powiew świeżości – warto się tą świeżością cieszyć jak najdłużej.
Super!!! Brawo, Ada!!!