Gdańska 14. Restauracja, w której króluje smak

W restauracji Gdańska 14 jest pięknie i bardzo klimatycznie. Nic w tym dziwnego, w końcu w kamienicy, w której zaklęty jest spory kawałek bydgoskiej historii. Jednak wygląd to nie jedyny atut tego miejsca. W końcu sercem każdej restauracji jest jej kuchnia. A ta w Gdańskiej 14 jest po prostu wyjątkowa. Każdy detal menu jest tu pieczołowicie dopracowany, a smaki polskiej kuchni serwowane w nowej, nieoczywistej odsłonie, mogą zaskoczyć niejednego smakosza.

Szefowie kuchni z pasją

Szef kuchni Krzysztof Paprocki i jego zastępca Marcin Pęcko to kulinarny duet restauracji. Panowie tworzą w Gdańskiej 14 nowoczesną kuchnię przyprawioną dużą dozą tradycji. Możemy powiedzieć, że menu zgrywa się z całym wnętrzem restauracji – odrestaurowanym i historycznym, a jednak bardzo na czasie. Motywem głównym jest kuchnia polska, ale w ich menu znajdziemy inspirację smakami całej Europy. Przy tworzeniu karty dań kucharzom ewidentnie przyświecały dwie idee. Po pierwsze składniki, z których powstają potrawy miały być regionalne, dostarczane od zaprzyjaźnionych dostawców, prowadzących małe, rodzinne firmy. Po drugie widać tu inspiracje naturą i jej sezonowością, już dziś Krzysztof zapowiada, że menu będzie się zmieniać wraz z porami roku. Póki co główne role grają tu biała gęś kołudzka, wieprzowina puławska, jagnięcina z Bieszczad, czy sandacz rzeczny.

Tatar wołowy, pstrąg tęczowy czy sałatka zimowa?

Co wybrać? Już przy przystawkach trzeba się dobrze zastanowić, bo wszystkie kuszą tak, że ciężko jest się zdecydować na tą jedną. Do wyboru mamy m.in. tatar wołowy ze słonecznikiem, grzybami i aromatyczną truflą, pstrąga z kalarepą i burakiem w maślance, czy wspomnianą wcześniej gęś białą kołudzką z jabłkiem, marchewką i polentą. Drugi dział to oczywiście zupy, tu wybór może być nieco łatwiejszy bo ograniczony do dwóch pozycji – tradycyjnej zalewajki z jajkiem i białą kiełbasą i rosołu z kukurydzianym kurczakiem i lubczykiem.

Przystawka i co dalej?

Dania główne to niewątpliwie bardzo mocni zawodnicy w menu Gdańskiej 14. Są kwintesencją kuchni tradycyjnej, ale tej w nowoczesnej, dość zaskakującej odsłonie. Śmiało możemy postawić na wieprzowinę puławską podaną w towarzystwie warzyw i grzybów czy delikatną pierś z kaczki, której towarzyszą niezastąpiona w tym przypadku czerwona kapusta i wędzone ziemniaki. Ciekawą propozycją jest także jagnięcina z Bieszczad serwowana z kaszą owsianą, brukselka i pomidorami. W tym daniu możemy zobaczyć fascynację szefa kuchni prostymi smakami bieszczadzkimi – wszak kilka lat spędził on w Bieszczadach, gdzie odkrywał dawne potrawy z Kresów Wschodnich i studiował historię słowiańskiej kuchni opartej na naturalnych składnikach.
Wielbicielom ryb polecamy natomiast filet z sandacza rzecznego z cukinią, dynią i cieciorką – sposób jego serwowania jest absolutnie niebanalny, a dodatkowe składniki podkreślają smak tej ryby.

A na koniec coś słodkiego

Deser jest dopełnieniem każdej uczty. Dlatego będąc w Gdańskiej 14 nie można pominąć tej pozycji w menu. Wybierzcie słodkie banoffee z toffi, mascarpone i śmietaną, albo puszysty mus czekoladowy z białej i mlecznej czekolady z dodatkiem orzechów i wiśni, lub tradycyjny sernik z malinami. Jedno jest pewne – nie ważne, na co się zdecydujecie – będzie pysznie!

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x